Army

Niby taki stajenny a jednak nikt o mnie nie słyszał

Mi się twoje kolorki zewnętrzne podobają XD ( wiem innego glupszego komentarza wymyslec nie moglam ) Wiem tyle ze jestes bratem Beau. Opowiedz cos o sobie. Jesli chcesz. Razz

Ho ho....mam ci walnąć moją historię?? hmm no dobra
Oto ona:

Naszymi rodzicami(moimi i Beau) były smoki o imionachVirginia i Rystos.Matka była koloru srebrnego,a zaś ojciec złotego.Lecz niestety...kiedy mieliśmy około 2 dwa lata rozpętała się wojna ludz ze smokami. Nasi rodzice poszli walczyc i zostawili nas w gnieździe. Czekaliśmy wtedy długo...usłyszeliśmy szelest i myśleliśmy że to nasi rodzice,ale nie.To było wielkie stado czarnyc smoków.Było ich około 20. Zaczęły się do nas zbliżać i nagle wyskoczyli nasi rodzice.Krzyknęli że mamy się schować a sami zajmą smoki.Szybko pobieglśmy i schowaliśmy sie w pustym pniu drzewa. Obserwowaliśmy całą walkę i nagle stało się coś okropnego.Nasi rodzice polegli. Smoki zaczęły nas tropić ale nie znalazły nas.Rozpęała się okropna burza.Woda wlewała się do naszej kryjówki.Byliśmy mokrzy,zmarznieći i przerażeni. Wtedy przyszedł po nas pewien młody człowiek.Ujrzał nas i wyglądał na zasmuconego nasza dolą.Zdjął z siebie kurtkę i zawinął nas w nią,podniósł i pobiegł w kierunku miasta Smoka.Wszedł do jaiegoś budynku i odwinął nas przy rozpalonym kominku.Wtedy do nas przyszedł mały też 2 ltni chłopczyk.Zaczęlismy się bawić w berka itd.Bardzo się zżyliśmy.Jednak im starszy był Artha bo tak miał na imię chłopiec tym mniej nas lubił.Wolał te swoje gry komputerowe.Jednak Beau i tak wybrał go na swojego jeźdźca.Po pewnym czase zjawił się D'Jok i ja go wybrałem na WYBRAŃCA SREBRNEGO SMOKA.Na codziń uktywam się pod postacią czarno-czerwonego smoka,lecz gdy trzeba zaprowadzić porzadek zamieniam się w LEGENDARNEGO SREBRNEGO SMOKA.

Cóż, jesteś jagby "zgapiony od beau", ale mi to zbytnio nie przeszkadza.

Shayera napisz do mnie na gg 9179618

To jest z twojego bloga Army, wiem, bo czytałem. Mogłeś napisać podobną wersję.
Ale ciągle nie wiem jak spotkałeś D'Joka xD

Ta tez nie wiemjak spotkałes D'Joka czy jakos tak skoro czytałam o nim w opo na... chyba wiesz gdzie

Trochę się rozpisze:
No więc kiedy przechadzałem się dolnym miastem napadł mnie Word.Chciał porwać jednak się wyrwałem.Wtedy pojawił się D'Jok.Word wiedział że jestem bardzo....jakby to ująć...nie lubię patrzeć na cierpienie niewinnych....delikatny..to słowo adekfatne do tego.No więc jak mówiłem Word go capnął,jednak ja go zaatakowałem.Word mi zrobił wielka ranę i zwiał.
D'Jok opatrzył mi ją i tak go wybrałem Razz

Aha... yhy... Sam Word by ciebie nie napadał XD Razz

Chyba Że Moordryd i Cain

Nom, zgadzam się. Word by na pewno nie zaatakował sam xD. Na pewno z jakąś pomocą.

No pewnie.
-Zjawy! Chodźcie tu! Abandonn wam pomoże złapać Army;ego i DJ'ka XD

Tak sobie myślę....podoba wam się to forum??

Mi się podoba... i tak nie mam nic lepszego do roboty. O NIE! Czy ty chcesz usunąć to forum?! Jeśli to zrobisz, to zrobie z ciebie szyszke baby

Spoko spoko nie usuwam Razz

chyba ze wy chcecie